Dyssolucja psychonerwicowa – szkoła Pawłowa

Histeria (2)

„Kompleks” jest odbiciem, engramem, śladem dawniejszych mózgowych konfliktów w korze, starciem się dwóch sił: procesów podrażnienia i zahamowania, i to starcie się doprowadza w końcu do zwycięstwa jednego procesu nad drugim („stłumienie”). Można mówić o dwóch typach kompleksów, jawnym i utajonym. W typie jawnym istnieje w korze „funkcjonalne ognisko podrażnienia”, stworzone przez dawniejsze konflikty mózgowe. Różne bodźce zewnętrzne wywołują u chorego łatwo odruchy słowne i mimiczne, rzadziej całe łańcuchy odruchów warunkowych (działanie), związanych z tym panującym ogniskiem korowym. Wszystkie bodźce, pozostające w stosunku do niego, mogą również nie wywoływać żadnej reakcji, wskutek tego wpływu hamującego, który się szerzy z owego ogniska na inne okolice kory (indukcja ujemna, czyli hamująca). Zazwyczaj wszystkie bodźce są przyciągane przez panujące ognisko podrażnienia i zwiększają jego pobudliwość, całe zainteresowanie chorego ześrodkowuje się na doznanym nieszczęściu, i powstaje zespół dawniejszych „monomanii”.

Wskutek hamującego działania środowiska społecznego na „reakcje afektywne” ognisko podrażnienia, czyli „dominanta korowa” według Uchtomskiego, przekształca się powoli w ognisko zahamowania („tłumienie” Freuda). Ale potencjał napięcia nerwowego w obu przypadkach pozostaje jednakowo wysoki, tylko jawny stan zespołu (rodzinnego, zawodowego, społeczno-towarzyskiego, majątkowego, seksualnego) przechodzi w stan utajony, ognisko podrażnienia w ognisko zahamowania. Im obszerniejsze jest „pole zahamowania” zajmowane w korze przez zespół, tym większa ilość słów-bodźców wywołuje spóźnioną reakcję kompleksową w „doświadczeniu kojarzeniowym” Junga. Zwłaszcza w zespołach histerycznych wielkie jest promieniowanie zahamowania.

Równowagę pomiędzy korowym podrażnieniem a zahamowaniem utrzymuje się przez ich ześrodkowanie, które neurotykowi nie udaje się z powodu zaburzenia indukcji korowej, czyli zaburzenia wzajemnego działania regulującego mózgowego podrażnienia i zahamowania, co pociąga za sobą słabość „czynności korowej, nabywającej sprawności, dążącej do celu ’. Intensywność korowego podrażnienia i zahamowania zmniejsza się, natomiast wzrasta ich ekstensywność. Według M. Minkowskiego »skłonność procesów nerwowych do promieniowania jest charakterystyczna dla wieku dziecięcego«. Neurotonus półkul mózgowych zostaje wskutek tego osłabiony, więc „psychotonus”, czyli napięcie psychiczne wykazuje osłabienie. Te wahania napięcia na najwyższym piętrze odbijają się na niższych. Seczenow wykazał w sześćdziesiątych latach ubiegłego wieku hamujący wpływ półkul mózgowych na niżej położone ośrodki, zaś później Moore i Oertel wykazali, że u wyższych zwierząt mózg działa nie tylko hamująco, ale i regulująco na ośrodki niższe, w których zwykle znajdujemy w nerwicach także zaburzenia normalnej równowagi między pobudzaniem a hamowaniem nerwowym (sympatyko-, wago- i neurotonie), które zależą od zmian normalnego napięcia podkorowych ośrodków wegetatywnych, głównie ciała prążkowanego (Eppinger i Hess, Guillaume, Naecarati i inni).

Z drugiej zaś strony mamy do czynienia w wielu przypadkach nerwic najprawdopodobniej z pierwotnymi czynnościowymi zaburzeniami nerwowymi odruchowości bezwarunkowej: w mechanizmie schorzeń neuropsychicznych ogromną rolę odgrywają ośrodki podkorowe i pnia mózgowego, nagminne zapalenie mózgu wykazało mocne związki między „czynnością psychiczną” a funkcjami ciała prążkowanego. Pawłow udowodnił, że »cała czynność warunkowo-odruchowa półkul mózgowych jest pobudzana i regulowana przez czynność bezwarunkową ośrodków niższych« . Pobudliwość poszczególnych bezwarunkowych ośrodków, np. płciowych lub obronnych, może być nadmiernie wzmożona lub obniżona (zwykle w zależności od różnych zaburzeń wydzielania wewnętrznego), wskutek czego ulega zaburzeniu i ogólna równowaga bezwarunkowych odruchów łańcuchowych (instynktów), przez co powstaje nowe „trudne zadanie” przystosowywania się do otoczenia biospołecznego.

»Tak więc niedomoga ontogenetycznej czynności półkul polega na tym, że one nie są w stanie rozbić, spożytkować, „sublimować” energii instynktów, albo kompensować jakieś braki i zarazem odpowiadać na zawiłe podrażnienia środowiska odpowiednimi warunkowymi odruchami łańcuchowymi«. Dostosowanie osobnika nie udaje się, napięcie kory zmienia się chorobowo, dochodzi do obszernego promieniowania albo procesu podrażnienia, albo procesu hamowania, wskutek czego powstają w korze funkcjonalne ogniska podrażnienia lub zahamowania.

Względna niezdolność półkul do tworzenia odruchów jęst przypuszczalnie wrodzona, jeśli zaś jest aktywowana przez wpływy środowiska biosocjalnego lub schorzenia cielesne, to mówimy o przejawach neurotycznych albo nerwicach egzogennych. Jeżeli praca półkul mózgowych jest utrudniona wskutek wrodzonych dysharmonii doświadczenia filogenetycznego, przez nienormalną czynność podkorowych ośrodków bezwarunkowych, i jeżeli najwyższa okolica ośrodkowego układu nerwowego nie jest w stanie kompensować, poprawiać ich, dostosowywać czynnościowych braków okolic niższych do środowiska, to mówimy wtedy zwykle o konstytucji neuropatycznej, albo o nerwowości endogennej, stojącej w szczególnie bliskim związku z psychozą maniakalno-depresyjną. Zależnie od tego, który z bezwarunkowych odruchów łańcuchowych (instynktów) wykazuje zaburzenie w swej czynności warunkowo-odruchowej dostosowania wobec przeszkody, nie dającej się przezwyciężyć, odróżniamy nerwice zdobywania pokarmu, płciową, obroną (wraz z dążnością do zachowania stanowiska społecznego) i wreszcie nerwicę zawodową. W nerwicach istnieje względna niedomoga zdolności biodostosowawczej, utrzymującej równowagę, tworzącej odruchy układu nerwowego. Nie pomyślne warunki zewnętrzne i dziedziczenia, a także ślady dawnych konfliktów mózgowych, czyli funkcjonalne ogniska zahamowania w korze, aktywują tę mniejszą wartościowość, czyli nerwicę.


Zdjęcie pochodzi z portalu wikimedia.org. Źródło: wellcomeimages.org. Zostało wykorzystane na podstawie licencji CC BY 4.0.